sobota, 9 marca 2013

Rozdział 22

Zapraszam na bloga, na którym oceniają blogi : http://tajemnicza-ocenialnia.blogspot.com/

Nauka Alison

 Chuck i Alison znajdowali się w lesie na lekcji nauki samokontroli. :
- Chciałem cię przeprosić za to, że tak na ciebie nawrzeszczałem. I chciałem, żebyś wiedziała, że jestem z tobą bez względu na wszystko.
- Dzięki. To wiele dla mnie znaczy.
-Przez ostatnie kilka dni polowałaś na zwierzęta i zrobiłem ci tą zabawę z porozrzucanymi woreczkami krwi po lesie, którą stosowałaś także z Blair. Ale jeśli chcesz nauczyć się naprawdę kontrolować ,niezależnie w jakiej sytuacji się znajdziesz, to musisz mi zaufać.
W tym momencie za drzewa wyłoniła się zahipnotyzowana przez Chucka dziewczyna. Podeszłą do wampira, który zatopił swoje kły w jej szyi. Ona stała nieruchomo. Chuck oderwał się od szyi, z której sączyła się smakowita krew spływając coraz niżej jej ciała:
- Co ty wyprawiasz?- wykrzyczała zdenerwowana i przestraszona wampirzyca.
- Zaufaj mi.
Dziewczyna ruszyła się. Z każdym kolejnym krokiem była bliżej Alison. Wampirzyca nie wiedziała co robić. Głęboko oddychała, ale to i tak nie pomogło, bo dziewczyna stała przed nią i powiedziała:
- Chcę ci pomóc.
Alison odsunęła się od niej na kilka metrów. Nadal głęboko oddychała. Nie mogła się na niczym skupić jak tylko na krwi. Usłyszała głos, który skierowany był do niej:
- Jeśli będziesz z tym walczyć, to nigdy nie nauczysz się kontrolować. Musisz się nią pożywić. Spokojnie pomogę ci. Jeśli nie będziesz mogła przestać ,odsunę cię siłą od niej. Zrobię wszystko, aby tej dziewczynie nic się nie stało. Obiecuję. Zaufaj mi.
Dziewczyna znów zbliżyła się do wampirzycy tym razem z Chuckiem, który powtórzył:
- Zaufaj mi!
Wampirzyca podeszła o krok do dziewczyny. Każdym swoim zmysłem wyczuwała krew. Wiedziała, że jest pyszna, bo dziewczyna była wysportowana i dobrze się odżywiała. Zbliżając swoje usta do jej szyi, po której była rana zrobiona przez Chucka słyszała’’ zaufaj mi”. Zbliżyła swoje usta tak, ze od szyi dziewczyny dzieliło ok. 1cm a dziewczyna nawet nie drgnęła. Nadal stała nieruchomo. Po minucie wampirzyca zanurzyła kły w ciele kobiety a raczej nastolatki, bo miała około 17 lat. Alison od dawna się tak dobrze nie czuła. Miała wrażenie, że przez całą wieczność nie pożywiała się. Wydawało jej się, że ten stan może trwać wiecznie, ale usłyszała głos, który w chwili wpojenia krwią wydawał się znajomy:
- Wystarczy! Słyszysz mnie?
Ale nie miała siły walki zareagować na ten glos. W tej samej chwili coś lub ktoś pociągnął ją z tyłu odrywając jej usta od smacznej krwi. Wampirzyca była cała umazana we czerwonej cieczy i patrzała na Chucka z wdzięcznością. Chłopak spojrzał dziewczynie prosto w oczy i kazał jej zapomnieć wszystko co się wydarzyło i wrócić do domu. Chuck zwrócił się do swojej przyjaciółki:
- Gratulacje. Zdałaś test
- To był test? Życie tej dziewczyny był moim testem? A po za tym jak to zadałam? Przecież musiałeś mnie odciągnąć od niej.
- Zgadza się, ale nie protestowałaś. Wampir, który nie ma kontroli zaczął by ze mną walczyć po czym zabiłby dziewczynę. Nie mówię, że możesz już jechać szukać igły w stogu siana. Czegoś co prawdopodobnie nie istnieje, ale już bardzo mało ci brakuje, żeby rozpocząć swoją akcję.

Kilka godzin później

Wszyscy znajdowali w salonie Salvatore nawet Elena mimo napięcia między Dinem a nią. Siedzieli i pili. Chuck zapytał Alison :
- Alison kogo zabieramy na wycieczkę do Kanady jak już będziesz gotowa?
- Po pierwsze to nie wycieczka. Nie będziemy mieć czasu na zwiedzanie. Odpowiadając na twoje pytanie na pewno Bree... ej chwila jak to zabieramy. Nie powiedziałam, że jedziesz ze mną.
Wampir zrobił tą swoją uwodzicielską minę i odpowiedział:
- Myślałem, że to oczywiste, że jadę. Będę miał cię na oku. Więc kogo zabieramy oprócz Bree?
Wampirzyca spojrzała dziwnie na Chucka. Nie rozumiała jak można być tak pewnym siebie. Choć uważała, że w niektórych momentach to jest zaletą a nie wadą. Zastanowiła się przez chwilę i zwróciła się do 2 przyjaciół :
- Tyler i Blair chcielibyście pojechać ze mną i Bree do Kanady?
Przytulona para uśmiechała się, co oznaczało odpowiedz  twierdzącą. Chuck nie słysząc swojego imienia zawahał się po czym powiedział :
- Ejjj a ja ?
Wszyscy wybuchli śmiechem. Nawet Din, który nadal był w złych stosunkach ze swoim bratem. Wampirzyca podeszła do niego :
- No nareście. Myślałam, że przez cały czas będziesz pewny, że pojedziesz.
Dziewczyna uśmiechnęła się do niego i powiedziała takim tonem jakby byli na balu w 18 wieku :
- Chucku Salvatore czy chciałbyś pojechać z nami do Kanady szukać igły w stogu siana ?
Wampir zbliżył się do niej o krok. Podniósł jej dłoń :
- Z przyjemnością.
Po czym pocałował ją w rękę jak prawdziwy dżentelmen. Elena wpatrywała się w nich ze wściekłością. Bree odezwała się po raz pierwszy :
- Alison grałaś kiedyś w teatrze ? Bo byłabyś wspaniałą aktorką.
Wszyscy wpatrywali się w wampirzycę, która odpowiedziała Bree :
- Kiedyś tańczyłam zawodowo, ale aktorstwem nigdy się nie zajmowałam.
- Tańczyłaś zawodowo ? – zapytał zdziwiony Tyler po czym jego dziewczyna mu powiedziała:
- Jest naprawdę niezła.
Po czym chłopak wstał. Skierował się do starego gramofonu. Obok stało pudło z płytami. Spojrzał na nie z zamyśleniem, po czym wyjął jedną z nich. Włączył ją. Po chwili zaczęła grać melodia, która spodobała się wszystkim. Wilkołak podszedł do Alison :
- Przekonajmy się czy jesteś taka dobra.
- Czy to było wyzwanie ?
- A co boisz się?
Każdy zaczął się śmiać. Tylko Chuck i Elena wpatrywali się w siebie. Nikt tego nie zauważył. Po chwili wampirzyca wpatrując się wilkołakowi prosto w oczy wyszeptała  :
- Ja nie, ale ty powinieneś. Spróbuj mi dotrzymać kroku.
Znowu wybuchły odgłosy śmiechu. W tej chwili zaczęli tańczyć. Tyler starał się dorównać Alison, jednak  jej ruchy były przepełnione tak dużą ilością gracji i zaangażowania  że prawie zapomniała, że znajdują się w salonie. Wszystkie ich kroki, podnoszenia, wychylenia doskonale mieściły się w taktach spokojnej muzyki, którą  kochała Alison Nastrój zrobił się wokół nich romantyczny a zarazem tajemniczy. Blair nie była zazdrosna. Była zaskoczona, bo nie wiedziała, że jej chłopak potrafi tak tańczyć. Każdy był zauroczony ich tańcem oprócz Chucka i Eleny, którzy przez cały ten czas wpatrywali się w siebie. Din w pewnym momencie to zauważył, ale starał się  nie zwracać na nich uwagi. Po chwili piosenka się skończyła i przerwali taniec. Przyjaciele zaczęli bić brawa. Tym razem Elena i Chuck dołączyli do tego. Alison wpatrując się ze zdziwieniem w swojego partnera tańczącego powiedziała :
 - Wow. Jesteś naprawdę niezły. Brałeś jakieś lekcje ?
- Jak byłem mały mama zapisała mnie na kurs tańca, ale od tamtego czasu nie tańczyłem, nie licząc dyskotek. A poza tym to ty jesteś niezła w tym nie ja. Co ja mówię niezła to za mało powiedziane, jesteś genialna. Czemu skończyłaś z tańcem?
- Tak jakoś wyszło.
Blair wstała i podeszła do swojego chłopaka po czym obdarowała go słodkim pocałunkiem:
- Jeszcze coś przede mną ukrywasz ?- Wiesz mam jeszcze wiele talentów, których jeszcze nie ujawniłem- powiedziawszy to pocałował Blair.  Alison włączyła tym razem radio. Zaczynała się  piosenka – Katy Perry  Last Friday Night 
Każdy podbiegł do Blair, Tylera i Alison i zaczęli tańczyć podśpiewując słowa piosenki:
Last Friday night
Yeah, we danced on tabletops
And we took too many shots
Think we kissed but I forgot
Last Friday night

9 komentarzy:

  1. Ten rozdział zdecydowanie mnie nie zachwycił. Był jakiś taki... Sztuczny. Ale podobał mi się opis tańca Alison i Tylera. To akurat był znakomity fragment.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej podobał mi się fragment z tańcem :) A tak ogólnie to cały rozdział był fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Staraj się nie pisać skrótów i unikać pisania liczebników cyframi! Wtedy tekst będzie wyglądał o niebo lepiej ;) Ogólnie rozdział nie specjalnie mnie zaciekawił...

    OdpowiedzUsuń
  4. Witamy :) Zgadzamy się z poprzednimi komentarzami opis tańca był fajny ;d
    Obserwujemy?
    http://jakdwiekroplewody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm.. Troszkę mało się tu działo w tym rozdziale ale spoko pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział niezbyt taki ciekawy, ale opis tańca... ZDECYDOWANIE TAK . :d

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej zachwycił mnie taniec Tylera i Alison :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mało akcji,ale i tak mi się podoba.Ja bym się bała chodzić po lesie,ale co tam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Tyler i Alison :3 Ten ich taniec po prostu oooooo

    OdpowiedzUsuń